Miłka O. Malzahn: Szeptuchy z Białorusi cz. 6. O mocach i ile to kosztuje?

3 days ago
12

Pora na Szeptuchy z Białorusi cz. 6, będzie o mocach i ile to niby kosztuje, o spotkaniu z publicznością i szeptaniu bez świadków.
Szeptanie ma bardzo dużo aspektów. Skupimy się na sztuce uzdrawiania, ale przecież kulturowo szepcze się o rzeczach wstydliwych, jest też powiedzenie: "dzieci i ryby głosu nie mają" - też sugeruje, że dzieci mają rozmawiać przy dorosłych szeptem, żeby nie przeszkadzać. Szept - to skojarzenie z zabawą w "głuchy telefon" gdy informacja wyjściowa, przechodząc od ucha do ucha - w finale nie przypomina samej siebie.
Szept... to kiedy się nim posługujemy na co dzień?
Chociażby wtedy, gdy chcemy uśpić dziecko, lub nie obudzić domownika, lub wchodzimy do świątyni (jakiejkolwiek) i tam głośno może mówić tylko wyznaczona osoba. I to podczas ceremonii. Szept ma być oznaką szacunku
Ach te wszystkie szeptania....
W tym odcinku - nie szepczemy o szeptach, wręcz przeciwnie!
Ale zaszepcze przez moment szeptucha Antonowna i nasza podlaska szeptucha Ela Kuc na YT @chromosom33
@milka.malzahn

Loading comments...