Do czego NAPRAWDĘ służy wskaźnik ESG - Joe Rogan i James Lindsay

6 days ago
65

Celem jest zbudowanie wskaźnika, narzędzia pomiarowego, służącego do oceny długoterminowej rentowności danej korporacji w oparciu o czynniki środowiskowe, społeczne i zarządzanie korporacją.
Ambicją twórców wskaźnika nie było wyłącznie inwestowanie, ale przede wszystkim zaangażowanie tych pasywnych inwestycji w tzw. impact investing [inwestycje z wpływem], innymi słowy, robić aktywizm za pieniądze inwestorów… lokowane w spółki zajmujące się odnawialną energią czy troszczące się o środowisko lub troszczące się o "sprawiedliwość społeczną", spółki o dobrym ładzie korporacyjnym.
Co do zasady przynajmniej wymiar Ładu Korporacyjnego był słusznym założeniem, problem w tym, że korupcja jest faktem, nie wiem jak, ale nie uwzględnili tego czynnika, wielkie niedopatrzenie bez względu na pochwałę innych aspektów. Obecnie system ten jest kompletnie wypaczony [skorumpowany].
(...)
Autorzy piszą, jak bonusy korporacyjne i struktura takich bonusów i w jaki sposób czynnik ładu korporacyjnego we wskaźniku ESG jest zawyżany poprzez wypłacanie sobie bonusów za implementowanie ESG. To nic innego jak korupcja w biały dzień. Jeśli chcesz mieć wysoki wskaźnik ESG, który najwidoczniej stał się czymś ważnym, jak widać, ponieważ jest on wszędzie. Jeśli chcesz otrzymać wysoką ocenę wskaźnika ESG, musisz w radzie nadzorczej mieć aktywistę albo skład rady ma być w 30 proc. złożony z kobiet, albo rada musi spełniać wymagania DEI [Różnorodność, Równoważność i Inkluzywność].

Teraz w miejscu "S" w akronimie ESG, many DEI [Różnorodność, Równoważność i Inkluzywność], czyli Sprawiedliwość Społeczna w wersji Woke [przebudzonych]. Celem nie jest społeczna odpowiedzialność, lecz to, co oni sobie wymyślą.

Loading comments...