Reakcja arcybiskupa C. M. Vigano na przemówienie Bergoglio w Singapurze i jawną apostazję tego, który przedstawia się jako głowa Kościoła

Możesz obejrzeć to wideo tutaj: https://vkpatriarhat.org/pl/?p=22561

Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać najnowsze informacje od BKP https://bit.ly/3PJRfYs

Zakończyła się 45. podróż „apostolska”, podczas której Bergoglio odwiedził Indonezję, Papuę Nową Gwineę, Timor Wschodni i Singapur.
13 września w Singapurze podczas międzyreligijnego spotkania z młodymi ludźmi Bergoglio powiedział: „Wszystkie religie są drogami dojścia do Boga. Są – dokonuję porównania – jak różne języki, różne wyrażenia, aby tam dotrzeć. Ale Bóg jest Bogiem dla wszystkich. A ponieważ Bóg jest Bogiem dla wszystkich, wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. „Ale mój Bóg jest ważniejszy niż twój!”. Czy to prawda? Jest tylko jeden Bóg, a my, nasze religie, są językami, ścieżkami prowadzącymi do Boga. Ktoś jest sikhem, ktoś muzułmaninem, ktoś hinduistą, ktoś chrześcijaninem, ale są to różne ścieżki”.

Reakcja arcybiskupa Carla Marii Vigano:
„Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie” (J 14,6).
Swoimi bezbożnymi wypowiedziami skierowanymi do młodych ludzi w Sіngapurze, że „wszystkie religie są ścieżkami do Boga”, Bergoglio obraża majestat Boga, zdradza Boże Objawienie, depcze główne tajemnice naszej wiary i unieważnia odkupieńczą ofiarę Syna Bożego, naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Jego kłamliwe słowa są szczególnie podstępne, ponieważ są skierowane do nowych pokoleń, które Bergoglio namawia do wiary w to, że można zostać zbawionym, nie wyznając, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym, jedynym Zbawicielem i że Jego Kościół jest jedyną Arką zbawienia. Nasz Pan powiedział o sobie: „Ja jestem bramą” (J 10,9). Zaprzeczanie tej prawdzie oznacza odstępstwo od wiary i deptanie krzyża. Czynienie tego z najwyższej stolicy jest skandalem o bezprecedensowej powadze, który przeważa jedynie pełne strachu i współudziału milczenie większości діалект episkopatu.
„Passio Ecclesiae” kończy się zdradą uzurpowanej władzy i zdradą nowego Sanhedrynu, który jest równie odstępczy”.

Arcybiskupa Carlo Marię Vigano najbardziej szokuje to, że biskupi, czyli następcy apostołów, tolerują otwartą apostazję Bergoglio:
„Jak następca apostołów może tolerować jawne odstępstwo tego, który przedstawia się jako głowa Kościoła?
Tym, co nas oburza i napawa przerażeniem, jest nie tyle seria monomaniakalnych prowokacji Bergoglio, który teraz pokazał swoją buntowniczą i odstępczą naturę, ile tchórzostwo całego episkopatu. Nie mogę zrozumieć, jak następca apostołów może tolerować jawne odstępstwo od wiary kogoś, kto przedstawia się jako głowa Kościoła, jakby to były bredzenia obłąkanego człowieka, któremu nie należy poświęcać zbyt wiele uwagi. Przeraża mnie myśl, o co nasz Pan ich oskarży, gdy staną przed Nim i odpowiedzą za milczenie w sprawie systematycznego niszczenia Kościoła. Oto straszliwe grzechy, za które hierarchia musi pokutować i błagać o przebaczenie”.