Łukaszenka: “Potrzebujemy pokoju. Nie potrzebujemy niczego innego!”

1 month ago
13

W Mikaszewiczach prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka wziął udział w ceremonii uhonorowania pracowników rolnych w ramach festiwalu-jarmarku „Dożynki-2024”.
Głowa państwa przypomniał, że ponad ćwierć wieku temu to właśnie w Polesiu odbyło się pierwsze w historii suwerennej Białorusi święto republikańskie „Dożynki-1996”.
„Czas był bardzo trudny. Gospodarka upadła, o wsi w ogóle nie było co mówić - kompletne zubożenie, spadek produkcji, i przede wszystkim produktów rolnych. Nie wiedzieliśmy co robić, gdzie iść, jaką drogę obrać. Jednym słowem nieład i chwiejność. W tamtym czasie dosłownie staliśmy na skraju przepaści, a ktoś już tam był. I my mieliśmy dwa wyjścia. Albo walczyć o prawo do swobodnego i honorowego życia na naszej ziemi, zachowując ją. Albo znaleźć się w przepaści i zginąć” - przypomniał tamte czasy Aleksander Łukaszenka. - Było bardzo ciężko”.
„Życie pokazało, że wybraliśmy strategię absolutnie prawidłowo - uznaliśmy bezpieczeństwo żywnościowe za jeden z priorytetów polityki państwa. Główny priorytet. Planuję odwiedzić wszystkie regiony, aby pokłonić się wam nisko i podziękować wam, nasi drodzy wiejscy robotnicy. Jesteście nie tylko bezpieczeństwem żywnościowym. Jesteście kręgosłupem naszego kraju. Uratowaliście ten kraj i trzymacie go na swoich barkach w najtrudniejszych czasach” - podkreślił głowa państwa.
Aleksander Łukaszenka zauważył, że dzięki decyzji o rozwoju rolnictwa kraj najpierw sam się wyżywił, a teraz osiągnął czołowe pozycje na świecie pod względem eksportu żywności.
„Nasze produkty są dobrze znane i lubiane daleko poza granicami naszej Białorusi. W warunkach niezgodnych z prawem faszystowskich bezprecedensowych sankcji, które zostały nałożone na nasze państwo w ostatnich latach, to właśnie eksport produktów rolnych dał innym branżom możliwość dostosowania się do nowej sytuacji i reorientacji na inne rynki” - powiedział Prezydent.
„Czujecie i rozumiecie tak samo dobrze jak ja, a nawet lepiej niż ja, że lepiej jest pracować na ojczystej, spokojnej ziemi. Potrzebujemy pokoju. Nie potrzebujemy niczego innego. Wszystko inne zrobimy, jak zawsze, własnymi rękami. Ale musimy stać twardo, aby po raz kolejny nasza Białoruś nie stała się polem bitwy potężnych. Jesteśmy na to gotowi. Tego chcecie, a ja chcę tego jeszcze bardziej” - powiedział białoruski przywódca.
„Żyjcie przyjaźnie, pokojowo. Nie obrażajcie ani Ukraińców, ani Rosjan, którzy przychodzą do nas z życzliwością. Dbajcie o ten pokój. Międzyreligijny, międzyetniczny. Zdobyliśmy go drogo. Ziemi wystarczy dla wszystkich. Ludzie, którzy do nas przyjeżdżają, nie proszą o kawałek chleba. A jeśli proszą, to tylko na początku. Potem sami pracują i zarabiają pieniądze. Potrzebujemy rąk do pracy na tej ziemi” - dodał Aleksander Łukaszenka.

Dołączajcie do nas w mediach społecznościowych:
YouTube: https://www.youtube.com/playlist?list=PLyXG8FSkOFFP8Qk5OcqGA1KEZQCd5_dEK
Facebook: https://www.facebook.com/radiobialorus
Telegram: https://t.me/radiobialorus
Rumble: https://rumble.com/c/MiedzynarodoweRadioBialorus
TikTok: https://www.tiktok.com/@radiobelarus?is_from_webapp=1&sender_device=pc
X (Twitter): https://twitter.com/Radio_Bialorus

Nasza strona internetowa: https://radiobelarus.by/pl

Loading comments...