Europejskie świadectwo szczepień będzie dostępne w 2026 r. i co to dla nas oznacza?

Europejskie świadectwo szczepień będzie dostępne w 2026 r. i co to dla nas oznacza?

W Unii Europejskiej podejmowane są pierwsze kroki w celu wprowadzenia europejskiego świadectwa szczepień. Rośnie dążenie do technokratycznej kontroli.

Projekt pilotażowy jest obecnie realizowany w pięciu krajach. Dane o szczepieniach medycznych kraju przekazywane są do organizacji, która wszystko organizuje: EUVABECO czyli European Vaccination Beyond Covid.

Dane te są następnie łączone z numerami osobistymi. Powiązanie faktycznie odbywa się bez zgody osób, których to dotyczy, powiedziała dziś blckbx prawniczka Meike Terhorst. Uważa, że ​​to dziwne, że nie ma na ten temat dyskusji.

Nie jest wykluczone, że jeśli w świadectwie szczepień nie ma szczepionek, zostaniesz zmuszony do ich zdobycia lub że będziesz potrzebować szczepień, aby móc podróżować.

Taka jest idea przepustki: możesz podróżować tylko wtedy, gdy jesteś aktualnie zaszczepiony, wyjaśnił Terhorst.

Nawiązała do planu Komisji Europejskiej z 2018 roku, który faktycznie to przewiduje. Plan ten dotyczy książeczki szczepień lub karty szczepień dla obywateli UE. „Więc prace nad tym trwały długo, a cała infrastruktura cyfrowa została oświetlona wiele lat temu”.

W okresie korony położono podwaliny pod europejską kartę szczepień wraz z utworzeniem Globalnej Sieci Certyfikatów Zdrowia, którą od 2023 r. będzie zarządzała WHO. Od tego momentu podejmowane są obecnie pierwsze kroki w celu wprowadzenia ogólnounijnej karty szczepień, co jeszcze bardziej wzmocni technokratyczne dążenie do kontroli. WHO z dumą uruchamia dziś Globalną Sieć Cyfrowych Certyfikatów Zdrowia, opierając się na sukcesie systemu UE. WHO rozpoczyna dziś działalność z istniejącymi certyfikatami COVID-19 jako globalnym dobrem publicznym i wkrótce rozszerzy tę infrastrukturę o inne aplikacje, takie jak cyfrowe międzynarodowe świadectwa szczepień, karty rutynowych szczepień i międzynarodowe rejestry pacjentów.

Nasza dzisiejsza dyskusja poświęcona jest temu tematowi. W 2023 roku otworzyła się droga do karty szczepień lub paszportu szczepień. Jak dokładnie do tego doszło i o co w tym wszystkim chodzi?

Obecnie w Europie trwa projekt pilotażowy zainicjowany przez europejską organizację pod nazwą „Europejskie szczepienia po COVID-19”. Organizacja ta powstała po pandemii i prawdopodobnie finansowana była z resztek środków na rozwój różnych projektów paszportów szczepień. Jest to projekt europejski, wspierany równolegle przez inicjatywę Światowej Organizacji Zdrowia. W związku z tym UE i WHO ściśle współpracują, przy czym WHO przyjmuje unijny cyfrowy certyfikat COVID oparty na technologii kodów QR, aby zapewnić zabezpieczenie rejestru szczepień przed manipulacją.

Współpraca WHO z UE jest przykładem tego, jak stworzono infrastrukturę, na której obecnie budowana jest karta szczepień. Karta ta znacząco różni się od dotychczasowej „żółtej książeczki”, która była dotychczas używana przy szczepieniach międzynarodowych. O ile żółta książeczka była prostym i praktycznym rozwiązaniem, o tyle nowa cyfrowa karta szczepień ma zapobiegać manipulacjom i zapewniać, że dana osoba zostanie faktycznie zaszczepiona.

Projekt pilotażowy dotyczący europejskiej karty szczepień jest obecnie realizowany w pięciu krajach europejskich. W tych krajach dane medyczne, w tym szczepienia, są przekazywane właściwym organom i łączone z numerami osobowymi bez zgody osoby, której dane dotyczą. Bardzo różni się to od sytuacji w okresie korony, kiedy informacje te były w większości przekazywane dobrowolnie.

Cała sprawa staje się jeszcze bardziej problematyczna, gdy weźmie się pod uwagę, że unijne przepisy dotyczące pandemii przekazały UE i WHO wiele kompetencji krajowych. Daje to instytucjom szerokie uprawnienia, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Kontrola nad danymi medycznymi staje się coraz bardziej scentralizowana, co może poważnie zagrozić prywatności obywateli.

Jednakże w krajach takich jak Belgia, gdzie realizowane są już projekty pilotażowe, obywatele nie są bezpośrednio zaangażowani. Zamiast tego istniejące aplikacje i systemy zostaną rozbudowane o nowe funkcje karty szczepień. Europejska karta szczepień zostanie ostatecznie wprowadzona we wszystkich krajach UE, a UE stanie się organem wydającym, co jeszcze bardziej ograniczy suwerenność narodową.

Komisja Europejska twierdzi, że wspólna karta szczepień daje obywatelom większą kontrolę nad danymi dotyczącymi ich stanu zdrowia. Krytycy obawiają się jednak, że doprowadzi to do większej kontroli nad obywatelami. Już teraz widać oznaki, że karta może być potrzebna nie tylko pasażerom, ale także do korzystania z codziennych usług.

Ogólnie rzecz biorąc, okaże się, jak rozwinie się ten projekt i jakie dalsze kroki zostaną podjęte w celu ustanowienia infrastruktury cyfrowej w całej Europie. Jasne jest jednak, że wprowadzenie tej karty mogłoby mieć daleko idące skutki dla prywatności i wolności osobistych obywateli.