Komisja Europejska przygotowuje się do wprowadzenia identyfikatora cyfrowego i elektronicznej dokum

4 months ago
231

Komisja Europejska przygotowuje się do wprowadzenia identyfikatora cyfrowego i elektronicznej dokumentacji zdrowotnej
Na początku tygodnia Komisja Europejska opublikowała swój drugi raport na temat, jak to nazywa, „stanu cyfrowej dekady”, wzywając państwa członkowskie do wzmożenia wysiłków na rzecz zwiększenia dostępu i zachęcania do korzystania z cyfrowych dowodów osobistych i elektronicznych kart zdrowia.

Jednocześnie blok jest zadowolony z postępu w walce z „dezinformacją”, „szkodami w Internecie” i tym podobnymi.

W komunikacie prasowym KE stwierdziła, że ​​raport powstał w celu oceny postępu w realizacji celów zawartych w Programie Polityki Dekady Cyfrowej (DDPP), którego zakończeniem jest rok 2030.

Członkowie UE po raz pierwszy wnieśli swój wkład w dokument zawierający analizy swoich krajowych strategicznych planów działania na „Cyfrową Dekadę”. I tu Komisja Europejska nie jest do końca usatysfakcjonowana: wysiłki członków nie spełnią „poziomu ambicji” UE, jeśli sprawy będą się nadal rozwijać tak, jak dotychczas, ostrzega dokument.

W tym sensie, mimo że w raporcie napisano ogólnie optymistycznie, jeśli chodzi o przyjęcie cyfrowego dowodu tożsamości (schemat eID) i korzystanie z dokumentacji e-zdrowia, jego autorzy wskazują, że „nadal istnieją znaczne różnice między krajami” pod względem przyjęcia eID.

Aby skorygować państwa członkowskie, które zawiodły w tych kwestiach, zaleca się, aby nalegały na większy dostęp do dokumentacji elektronicznej i danych dotyczących e-zdrowia, aby osiągnąć cele wyznaczone na rok 2030.

UE chce, aby do tego czasu oba te programy były dostępne dla 100% obywateli i przedsiębiorstw – i ujawnia, że ​​eID jest obecnie dostępny dla 93% obywateli w 27 krajach bloku „pomimo nierównego wykorzystania”.

Mimo to raport KE pokazuje, że decydenci w Brukseli optymistycznie uważają, że unijny portfel dokumentów cyfrowych „zachęca” do korzystania z eID.

Autorzy dokumentu są także zadowoleni ze sposobu wdrożenia kontrowersyjnej ustawy o usługach cyfrowych (DSA). Krytycy uważają jednak, że ma on ułatwiać tłumienie mowy – pod pozorem walki z „dezinformacją” itp.

UE nazywa to „wzmocnieniem ochrony przed szkodami i dezinformacją w Internecie” i wspomina również, że wszczyna dochodzenia (na platformach internetowych), aby zapewnić egzekwowanie DSA.

Aby wzmocnić przesłanie, że DSA jest potrzebne jako siła ku dobremu, w raporcie stwierdza się, że „zagrożenia w Internecie rosną, a dezinformację uznano za jeden z najbardziej destabilizujących czynników w naszych społeczeństwach, wymagający kompleksowych, skoordynowanych działań ponad granicami i aktorzy”.

Oczywiście to tylko kwestia czasu, zanim Chorwacja oficjalnie rozpocznie wprowadzanie identyfikatora cyfrowego

Loading comments...