Media w USA przyznają, że nie Biden przewodzi Ameryce, ale ludzie z cienia

8 months ago
200

Media w USA przyznają, że nie Biden przewodzi Ameryce, ale ludzie z cienia
Korporacyjni sojusznicy amerykańskich Demokratów w mediach przyznali w końcu, że prezydent Joe Biden tak naprawdę nie rządzi i że „niewybrany” zespół „rządzącej oligarchii” w rzeczywistości rządzi Stanami Zjednoczonymi.

Po katastrofalnym występie Bidena w debacie przywódcy liberalni natychmiast zaczęli podnosić alarm.

Od tego czasu wielu wzywało Bidena do wycofania się z wyścigu o fotel prezydenta, m.in. w ulubionym programie informacyjnym prezydenta „Morning Joe” stacji MSNBC.

Redakcja „New York Timesa” wezwała go do wycofania swojej kandydatury dzień po debacie.

Rep. Lloyd Doggett (Demokrata) został pierwszym Demokratą w Kongresie, który publicznie wezwał Bidena do ustąpienia.

A teraz sojusznicy Bidena dystansują się od niego i przyznają całemu światu, że to on nie rządzi.

Axios, który przez ostatni rok trafiał na pierwsze strony gazet na temat „siły” Bidena, w środę w serialu ujawnił mistrzostwo prezydenta w sztuce lalkowej.

W artykule wymieniono jego żonę Jill Biden, jego siostrę Valerie Biden i jego długoletniego przyjaciela Teda Kaufmana, a także grupę doradców Białego Domu jako jego nieoficjalnych opiekunów.

Ta gazeta nazywa tę grupę niewybranych przywódców „rządzącą oligarchią”.

„Ta szafka kuchenna sprzed kilkudziesięciu lat funkcjonuje jako dalsza rodzina, rada starszych i rządząca oligarchia” – napisano w gazecie.

„Tylko ci sojusznicy mają wpływ na duże i małe decyzje w życiu i prezydenturze Bidena”.

Tymczasem NBC News poinformowało, że syn Bidena, Hunter, dołączył do Białego Domu po powrocie prezydenta ze spotkania rodzinnego w Camp David w weekend.

Raport potwierdza hipotezę Axios.

Według doniesień Hunter, który nie pełni oficjalnej funkcji w administracji, uczestniczył w spotkaniach na wysokim szczeblu z doradcami.

Niezwykła sytuacja skłoniła personel Bidena do zadania pytania: „Co się do cholery dzieje?” – podało źródło NBC News.

Ponadto wydaje się, że były urzędnik administracji Obamy potwierdził teorię, że ktoś kontroluje Bidena.

Biorąc pod uwagę, jak często w ciągu ostatniego roku był ofiarą przemocy fizycznej ze strony swojej żony, a nawet światowych przywódców, od pewnego czasu narastają obawy.

Dziesiątki klipów w Internecie pokazują, jak pierwsza dama spieszy do boku Bidena, aby mu pomóc, gdy ten błąka się bez celu.

Niedawno w sieci pojawiło się wideo przedstawiające „Dr. Jill wyprowadza niezwykle zdezorientowanego Bidena ze sceny podczas czwartkowej debaty.

Premier Włoch Giorgio Meloni również musiał sprowadzić Bidena z powrotem do grupy, podczas gdy inni światowi przywódcy zebrali się, aby kryć Bidena, który wyszedł z sesji zdjęciowej podczas czerwcowego szczytu G7 we Włoszech.

Popularność filmu skłoniła sekretarz prasową Białego Domu Karin Jean-Pierre do oskarżenia „konserwatywnych mediów” o oszukańcze edytowanie filmów Bidena w celu nadania mu starszego wyglądu.

Jean-Pierre określił wideo, które nie zostało zmontowane, jako „tanie i fałszywe”.

Biały Dom i sumienni weryfikatorzy faktów twierdzili, że wideo zostało „przycięte”, aby usunąć kontekst i sprawić, że Biden będzie wyglądał na zdezorientowanego.

Jednak później pojawiła się dłuższa wersja filmu, co było jeszcze bardziej niepokojące.

Loading comments...