Todd Callender - Militaryzacja zdrowia publicznego. Ramy prawne dla globalnej depopulacji (lektor)

11 months ago
1.7K

Polecam najpierw zapoznać się z tekstem pod wersją z napisami niniejszego nagrania: https://tiny.pl/cbx16
Oto dalsza część tego opisu:

Poszukując informacji na temat omawianej w nagraniu Międzynarodowej Konferencji na Rzecz Ludności i Rozwoju w Kairze w 1994 r. natrafiłam na stronę polskiej Rządowej Rady Ludnościowej: https://tiny.pl/cb2vl
Jest to organ doradczy Prezesa Rady Ministrów w sprawach dotyczących zagadnień demograficznych i polityki ludnościowej. Zajmuje się m.in. składaniem Radzie Ministrów raportów o sytuacji demograficznej kraju oraz inicjowaniem prac legislacyjnych i badań naukowych w zakresie demografii i polityki ludnościowej w Polsce. Współdziała z międzynarodowymi organizacjami (ONZ, Rada Europy, OECD, etc.) w obszarze problematyki ludnościowej.
Zapoznałam się dostępnymi na stronie publikacjami Rady i jeśli miałabym streścić je jednym zdaniem, to powiedziałabym, że jest to zestaw sprawozdań polskiego rządu ze swych postępów i "osiągnięć" na polu realizacji programu depopulacji.
Autorzy raportów drobiazgowo analizują dane demograficzne (w tym dane z kolejnych Narodowych Spisów Powszechnych) i pieczołowicie dokumentują różne pozytywne i negatywne tendencje demograficzne w Polsce. Przy czym nawet pobieżna lektura tych publikacji szybko pozwala się zorientować, że tendencji negatywnych jest zdecydowanie więcej. Są to m.in:
- postępujący z roku na rok spadek liczby ludności
- stale rosnący odsetek obywateli w podeszłym wieku
- ciągły i pogłębiający się spadek liczby urodzeń, spowodowany m.in. znaczącym spadkiem poziomu płodności kobiet i „starzeniem się” matek rodzących pierwsze dziecko
- coraz powszechniejsza tendencja do odsuwania w czasie decyzji o posiadaniu dziecka lub do rezygnacji z decyzji o jego posiadaniu, spowodowana wysokimi i stale rosnącymi kosztami życia, poczuciem niepewności i obawami o przyszłość potomstwa
- wzrost umieralności niemowląt
- zmniejszająca się z roku na rok skłonność obywateli do zawierania małżeństw
- nasilanie się tendencji do rozwodów
- postępujący ubytek liczby mieszkańców w wyniku przewagi emigracji nad imigracją

Niemal w każdej publikacji RRL składa szczegółowe sprawozdania statystyczne z "pogłębiającej się już kolejny rok depopulacji Polski, wyrażonej w liczbach absolutnych i względnych" i z całą mocą potwierdza swe poparcie dla Programu Działań przyjętego na Konferencji w Kairze, do realizacji którego zobowiązało się 179 państw-sygnatariuszy, w tym wszystkie państwa członkowskie Rady Europy.
W toku lektury uderzają ogólnikowe sformułowania (typu: "W 1994 r. w Kairze [...] zobowiązaliśmy się do wprowadzenia ambitnego Programu Działania na rzecz zmiany wzrostu ludności świata i kontrolowania go zgodnie z potrzebami ekonomicznego i społecznego rozwoju"). Kto umie czytać między wierszami, ten bez trudu zrozumie, o czym jest tu mowa.

Na koniec cytat z "Biuletynu 46" RRL (https://tiny.pl/cb8hw), zawierającego protokół z XXI Sesji Nadzwyczajnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która odbyła się 30.06-2.07.1999 r. w Nowym Jorku, a która poświęcona była ocenie realizacji Programu Działania przyjętego na Konferencji w Kairze.
Jest to fragment wypowiedzi Sekretarza Generalnego:
"Konferencja w Kairze [...] była częścią procesu, rozpoczętego 25 lat temu lub jeszcze wcześniej, w trakcie którego wszyscy nauczyliśmy się, że nadzieje każdej społeczności na rozwój społeczny i ekonomiczny są nierozerwalnie związane z demografią. Obecnie wszystkie państwa rozumieją, [...] że musimy ustabilizować ludność na tej planecie. Po prostu istnieje granica obciążeń, którą może wytrzymać nasze środowisko. [...] Podam kilka przykładów, które pokazują zmiany, jakie zaszły od czasu Pierwszej Konferencji nt. Ludności, 25 lat temu. Wtedy kobiety w krajach rozwijających się miały przeciętnie po pięcioro dzieci, dziś jest to średnio nieco mniej niż troje. Wtedy 30% par prowadziło planowanie rodzin, dziś czyni tak 60% – i olbrzymia
większość rządów wspiera te działania. [...] Na poziomie globalnym wskaźnik wzrostu ludności Ziemi obniżył się znacznie, z 2% do 1,3% rocznie. W ciągu kolejnych 25 lat obniży się do 0,8%. Przybywa nas wciąż 78 milionów każdego roku, ale ta liczba również powinna się zmniejszać, początkowo powoli, a następnie, w drugiej dekadzie następnego stulecia – skokowo. Wszystko to są dobre wiadomości, do powstania których przyczynił się każdy naród na świecie. [...] Wszyscy możemy być dumni z tego, że osiągnięto to za pomocą międzynarodowego porozumienia i współpracy pod auspicjami ONZ. Powinniśmy także wiedzieć, że nie dokonały tego wyłącznie państwa. Wielki wkład wniosły organizacje pozarządowe i inne grupy społeczne, które rozpropagowały idee, nakłaniały do zmiany polityki, mobilizowały ludzi do wspierania narodowych inicjatyw. Czy zrobiliśmy wszystko, co zalecała Konferencja w Kairze? Nie, moi przyjaciele, wciąż jest wiele do zrobienia. [...] Możemy to zrobić. Dzięki Konferencji w Kairze, wiemy teraz jak działać."

Loading 15 comments...