Kontrmanifestacja do homoparady w Bielsku-Białej

1 year ago
234

esty na HIV i choroby weneryczne, wściekła Babcia Kasia, wezwania do legalizacji ślubów homoseksualnych – tak wyglądał marsz LGBT w Bielsku-Białej. Byliśmy tam z kontrmanifestacją, by edukować o związkach środowiska LGBT z gwałtami na dzieciach.

Na widok banerów z homopedofilami Policjanci próbowali przesunąć nasze zgromadzenie tak, by uczestnicy parady nie widzieli ich treści. Jednak dzięki naszemu oporowi organizatorzy marszu przemawiali na tle zdjęć gejów i lesbijek, którzy zgwałcili dzieci.

Z kolei aktywistka Babcia Kasia, która wpadła we wściekłość, gdy zobaczyła naszą pikietę, mogła swobodnie wejść w nasze zgromadzenie, ponieważ Policja reagowała opieszale pozwalając jej na wyzwiska i awanturowanie się.

Tradycyjnie do pikiety podchodziły osoby z marszu, by robić sobie zdjęcia na tle banerów i śmiać się z gwałtów na dzieciach.

Na placu, na którym zgromadzili się lesbjiki, geje, transseksualiści i inne osoby z zaburzeniami, umiejscowiony był punkt testowy, w którym testowano na HIV, kiłę i inne choroby weneryczne. Prowadzący punkt podkreślali, że pojawiają się w miejscach, w których przebywają ludzie wykazujący zachowania mogące skutkować zarażeniem.

Sam marsz okazał się niezbyt liczny jak na tak duże miasto, jakim jest Bielsko-Biała. Część uczestników parady to osoby specjalnie ściągane z innych miast, a nawet zza granicy, by robić frekwencję. Jednak nawet to nie pomogło. W marszu szło mniej niż 500 osób.

Loading comments...