CEJROWSKI: pomysł na prezent

3 years ago
22

Wylegiwanie się na ciepłym piasku. A nawet na gorącym. Przyjemne jest. Lubimy.
Ja lubię też legnąć na twardych rozgrzanych dechach na moim porczu lub gdy jestem w Polsce to na pomoście.
Człowiek lubi się wygrzewać. I kot lubi. (Nawet wąż lubi, choć węża nie lubi nikt.)
Kiedy więc moja Babcia zalewała sobie termofor, a potem bulgotała nim w drodze pod koc, to było zjawisko dla wszystkich zrozumiałe - nie trzeba było mieć reumatyzmu, ani rwy kulszowej, by się z Babcią solidaryzować. Wygrzewać się jest przyjemnie także bez rwy czyli kompletnie bez powodu.
Kiedy zobaczyłem te nowe, SUCHE, termofory z wiśniowych pestek, doskonałe do grzania, do grzechotania i do chrzęszczącego masowania karku, kiedy je zobaczyłem nie miałem wahania - kazałem PRODUKOWAĆ.
"I jeszcze obszyjcie to materiałem, który ma wzory z mojej hawajskiej koszuli, wtedy iluzja wygrzewania się na prawdziwej plaży będzie większa."
wc
PS
Na tych termoforach jest (zgodnie z prawdą) napisane, że to produkt został wymyślony i wykonany w Polsce.
A prywatnie dodam: Wyszukany i wyprodukowany dla mojej Mamusi.
https://cejrowski.com/sklep/kategoria/suchy-termofor/

Loading 1 comment...