October 9, 2022

Martyna, lat 36. Katoliczka, należąca do Kościoła rzymsko-katolickiego. Samotna, niezamężna. Ukończyła studia magisterskie na Uniwersytecie Wrocławskim. Biolog. Ukończyła studia podyplomowe pedagogiczne dające uprawnienia do nauczania w Oświacie. Od 5 lat bezrobotna, żyjąca z Bożej łaski. Uczęszczająca do duszpasterstwa katolickiego od roku 2017. Od zawsze odrzucana, blokowana, gnębiona za wolność słowa i kreatywność. Ostatnimi laty prześladowana przez masonerię, LGBT. Robiono jej zdjęcia na ulicy, podsłuchiwano, grożono przez internet, była hejtowana za mówienie prawdy i ewangelizowanie. Otrzymywała nękające, pełne nienawiści wiadomości zachęcające do popełnienia samobójstwa. Zostały bez jej zgody wykradanie jej filmy i dane. Tworzono o niej konta fałszywe na mediach społecznościowych. Niszczono jej dobre imię. Była ofiarą psychicznej i słownej przemocy. Przez dwa lata otruwana w wynajmowanym mieszkaniu oparami narkotyków typu marihuana. Była śledzona przez młodych ludzi z LGBT i o obcej narodowości we własnym kraju. Śledzono ją w internecie i w rzeczywistości wykorzystując do tego telefon komórkowy. System google. Wchodzili na jej konta. Blokowali i usuwali jej konta bez jej zgody. Została osaczona przez osobowości psychopatyczne, narkomanów i alkoholików, mafię działająca w całym kraju opłaconą przez komunistów do likwidowania Polaków na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Została pozbawiona miejsca zamieszkania i zmuszona do wyprowadzki z bloku a następnie z domu rodzinnego w którym mieszka uzależniony od narkotyków i alkoholu komuch. Pozostała bez mieszkania, bez środków do życia we własnym kraju podczas gdy rządzący udzielają pomocy imigrantom zarobkowym z Ukrainy którzy tej pomocy nie potrzebują. Nie była wstanie wyegzekwować żadnego wsparcia od władz jej kraju. W związku z tym Martyna wycofuje swój głos, wieloletnie wsparcie i kredyt zaufania partii Prawo i sprawiedliwość. Nie zamierza już nigdy na nikogo głosować tylko prosi Boga o pomoc. Jedyna pomoc jaką otrzymała to od duchownych jej Kościoła katolickiego i rodziny. Służy Bogu i ojczyźnie i ma tylko dwie walizki. W ostatnich latach doświadczyła krzywdy i cierpienia w jej własnym kraju. Nie ma przed sobą przyszłości i perspektyw. System nie powalał jej być wolną osobą, spokojnie żyć i wyznawać swoją wiarę i żyć w zgodzie z wartościami. Prosi Boga o to by odejść. Bo nie widzi sensu. W swoim kraju Martyna nie czuje się bezpiecznie od czasu pandemii do dziś. Widzi ogrom niesprawiedliwości wobec Polaków i prześladowanie ich we własnej ojczyźnie, odbierana jest im wolność i wszelkie prawa do życia. Pieniądze narodu są rozdawane i trwonione przez rząd tego państwa. Na dzień dzisiejszy nie widzi szans dla Polaków w ich własnym kraju dlatego, że władza walczy przeciwko nim wykorzystując aparat i narzędzie władzy. Uważa, że rząd służy żydom i Ukraińcom. Chce stworzyć judaistyczne państwo wielokulturowe Polin. Chcą w ten sposób doprowadzić do zrujnowania Polski oraz Kościoła katolickiego i całkowitego jej zlikwidowania. Od środka. Dlatego Martyna jako polka katoliczka nie widzi by naród polski miał przyszłość na terenie Rzeczpospolitej polskiej na dzień dzisiejszy. Ostatecznie stwierdziła, że rząd polski nie rządzi i nie służy narodowi polskiemu, jest nierządem i odbiera Polakom wolność w ich własnym kraju i wszelkie prawa obywatelskie. Mamy do czynienia zorganizowaną grupą przestępczą. Mafia. Cały sejm do wymiany. Ponieważ służą żydom i Ukrainie i zdradzili Polaków powinni zostać wydaleni do Ukrainy za przestępstwa i za zamach stanu.